Rewolucja we „frankach”

„Będziemy wstrzymywać spłaty rat kredytu, kiedy frankowicz spłacił już więcej niż pożyczył mu bank” – oświadczyli sędziowie nowego XXVIII Wydziału frankowego SO w Warszawie. To nowa linia orzecznicza, którą będą kierować się wszyscy 17 sędziowie wydziału.

W konkretnej sprawie klient Santander Banku na poczet kredytu udzielonego w wysokości 450 tys. zł spłacił już 461 tys. zł.

Szlaban na spłacenie rat ma służyć niezwiększaniu kwot” nienależnych”, które w razie ustalenia nieważności umowy kredytowej będzie musiał bank zwrócić klientowi.

Zdaniem Mec. Lecha Obary niejeden bank raczej zbankrutuje, nim odda klientom wszystkie raty z unieważnianych umów.

Już wcześniej, podając za podstawę ryzyko bankructwa Banków, udawało nam się zawieszać spłatę rat dla wielu naszych frankowych klientów.