Ważny wyrok dla frankowiczów. Sąd oddalił powództwo banku!

Wielu kredytobiorców-frankowiczów zadaje sobie pytanie, czy po unieważnieniu frankowego kredytu będą musieli płacić bankom znaczne kwoty za korzystanie przez kilka czy kilkanaście lat z udostępnionego im kapitału. We wtorek 18 stycznia przed Sądem Okręgowym w Świdnicy zapadł wyrok (I C 1802/21) bardzo istotny dla tych frankowiczów, którzy występują w postępowaniach o unieważnienie umów kredytowych.

Jeden z kredytobiorców wytoczył pozew Bankowi BPH domagając się unieważnienia umowy kredytu mieszkaniowego indeksowanego do kursu franka szwajcarskiego. Zanim Sąd wydał wyrok, bank – spodziewając się unieważnienia umowy – złożył kontrpozew. Domagał się od klienta opłaty za to, że korzystał z udostępnionego przez bank kapitału.

Sąd oddalił powództwo banku w całości (m.in. wniosek banku o zawieszenie postępowania oraz wszystkie pozostałe wnioski dowodowe, w tym wniosek o powołanie biegłego i przesłuchanie stron). Zasądził też zwrot kosztów zastępstwa procesowego dla kredytobiorcy. Pełnomocnicy kredytobiorcy poinformowali, że w ocenie Sądu powództwo było nieuzasadnione zarówno co do czasu (przedwczesne), jak i przedstawionych argumentów merytorycznych.

Wyrok ten może być istotny dla osób, które otrzymują od banków pozwy dotyczące opłaty za korzystanie z kapitału.

Osoby takie zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią pod numerem telefonu:
89 5235947, 89 5274025, 509050514.

Można też kontaktować się bezpośrednio z r. pr. Renatą Górną – specjalistką w dziedzinie kredytów frankowych: 723 300 370.

Przedsiębiorca też może wygrać sprawę frankową!

Pierwsza wygrana frankowicza – przedsiębiorcy!
Jesteś przedsiębiorcą? Masz kredyt we frankach? Też możesz wygrać sprawę z bankiem!
„Frankowicze” w powszechnej opinii to osoby prywatne, które kilka czy kilkanaście lat temu zaciągnęły kredyty indeksowane do kursu franka szwajcarskiego. Gdy frank zaczął mocno rosnąć, tysiące kredytobiorców hipotecznych stanęło w obliczu nawet bardzo znaczących wzrostów rat kredytów.

Z ostatnich doniesień medialnych dowiadujemy się, że większość wszystkich pozwów skierowanych przeciwko bankom, banki przegrywają, a sądy unieważniają zawarte z konsumentami umowy kredytowe. Co innego jednak w sytuacji, gdy to przedsiębiorca zaciągnął zobowiązanie indeksowane do kursu franka. Pierwszy wyrok w takiej sprawie zapadł pod koniec ubiegłego roku w jednym z polskich sądów.
19 listopada 2021 roku w sprawie o Sygn. XVI GC 1309/20 Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że spółka akcyjna, a więc duży przedsiębiorca, jest stroną słabszą i na podstawie niedozwolonych zapisów w umie kredytowej – unieważnił ją.
O sprawie poinformowała Gazeta Prawna, która przytaczając sentencję wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, wskazała, że “za sprzeczne z istotą stosunków umownych, należy uznać zapisy umowy kredytu, w której kredytodawca, byłby upoważniony do jednostronnego tylko określenia kursu waluty określonej jako właściwa dla oznaczenia kwot rat obciążających kredytobiorcę”. Sąd wyraźnie wskazał, iż zamieszczenia w umowie kredytowej takiej klauzuli nie może być uznane za działanie w obrębie granic swobody umów, której mówi art. 353 kodeksu cywilnego.

Wyrok ten może otworzyć furtkę innym przedsiębiorcom, którzy zainteresowali się możliwością unieważnienia wadliwych umów kredytowych.

Osoby takie zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią pod numerami telefonów:
895235947, 895274025, 509050514.

Można też kontaktować się bezpośrednio z r. pr. Renatą Górną – specjalistką w dziedzinie kredytów frankowych: 723300370.