Kolejny korzystny wyrok frankowicza wobec banku!

Kolejny sukces naszej Kancelarii, osiągnięty przez r. pr. Renatę Górną, specjalizującą się m. in. w złożonej problematyce tzw. „kredytów frankowych”.

W dniu 11 lipca 2022r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie I Wydział Cywilny zapadł kolejny, korzystny dla „frankowicza” wyrok (sygn. akt I C 802/20), odfrankawiający umowę kredytu zawartą przez naszych klientów z Kredyt Bankiem S.A. z siedzibą w Warszawie, poprzednikiem prawnym pozwanego Santander Banku Polska S.A. z siedzibą W warszawie.

– Sąd ustalił w pkt II bezskuteczność wobec kredytobiorców niedozwolonych postanowień umownych, zawartych w umowie kredytu oraz ogólnych warunkach kredytowania (podane w tym punkcie) oraz w pkt III wyroku zasądził nadpłatę w wysokości 29.726,76 złotych oraz nadpłatę w wysokości 20.799,95 franków szwajcarskich – informuje mec. Renata Górna.

WZ kolei w pkt V Sąd zasądził od banku koszty procesu w kwocie 13 334,00 zł.

(Wyrok jest nieprawomocny)

Kolejny korzystny wyrok frankowicza wobec banku!

Kolejny sukces naszej Kancelarii i kolejny korzystny wyrok frankowicza wobec banku Millennium S.A. (wcześniej Euro Bank S.A.).

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem wstępnym z dnia 18 maja 2022 r. sygn. akt I C 838/20 ) ustalił, że zawarte w umowie kredytu, a także w regulaminie kredytowania, postanowienia odsyłające do Tabel kursów walut obcych (klauzule indeksacyjne) oraz postanowienia dotyczące uzależnienia zmian oprocentowania od zmian parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą indeksacji na rynku kapitałowym – stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą kredytobiorcy.

Na tej podstawie Sąd uznał roszczenie ewentualne powódki, reprezentowanej przez naszą Kancelarię o zapłatę kwoty 47 993,58 zł za usprawiedliwione co do zasady.

(wyrok jest nieprawomocny).

Przedsiębiorca też może wygrać sprawę frankową!

Pierwsza wygrana frankowicza – przedsiębiorcy!
Jesteś przedsiębiorcą? Masz kredyt we frankach? Też możesz wygrać sprawę z bankiem!
„Frankowicze” w powszechnej opinii to osoby prywatne, które kilka czy kilkanaście lat temu zaciągnęły kredyty indeksowane do kursu franka szwajcarskiego. Gdy frank zaczął mocno rosnąć, tysiące kredytobiorców hipotecznych stanęło w obliczu nawet bardzo znaczących wzrostów rat kredytów.

Z ostatnich doniesień medialnych dowiadujemy się, że większość wszystkich pozwów skierowanych przeciwko bankom, banki przegrywają, a sądy unieważniają zawarte z konsumentami umowy kredytowe. Co innego jednak w sytuacji, gdy to przedsiębiorca zaciągnął zobowiązanie indeksowane do kursu franka. Pierwszy wyrok w takiej sprawie zapadł pod koniec ubiegłego roku w jednym z polskich sądów.
19 listopada 2021 roku w sprawie o Sygn. XVI GC 1309/20 Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że spółka akcyjna, a więc duży przedsiębiorca, jest stroną słabszą i na podstawie niedozwolonych zapisów w umie kredytowej – unieważnił ją.
O sprawie poinformowała Gazeta Prawna, która przytaczając sentencję wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, wskazała, że “za sprzeczne z istotą stosunków umownych, należy uznać zapisy umowy kredytu, w której kredytodawca, byłby upoważniony do jednostronnego tylko określenia kursu waluty określonej jako właściwa dla oznaczenia kwot rat obciążających kredytobiorcę”. Sąd wyraźnie wskazał, iż zamieszczenia w umowie kredytowej takiej klauzuli nie może być uznane za działanie w obrębie granic swobody umów, której mówi art. 353 kodeksu cywilnego.

Wyrok ten może otworzyć furtkę innym przedsiębiorcom, którzy zainteresowali się możliwością unieważnienia wadliwych umów kredytowych.

Osoby takie zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią pod numerami telefonów:
895235947, 895274025, 509050514.

Można też kontaktować się bezpośrednio z r. pr. Renatą Górną – specjalistką w dziedzinie kredytów frankowych: 723300370.

Frankowiczu, nie przepłacaj!

Relacja z ostrego dyżuru prawniczego na temat kredytów „frankowych”.

W środę 26 stycznia 2022r. odbyła się kolejna edycja dyżuru prawniczego, zorganizowanego przez biuro poseł Iwony Arent we współpracy z kancelarią prawną mec. Lecha Obary z Olsztyna. Przy telefonie dyżurowała mec. Renata Górna, wyjaśniając główne kwestie związane z kredytami frankowymi. Telefonów było mnóstwo. Wiele pytań koncentrowało się wokół kwestii zasadności podpisania ugody z bankiem bądź korzyści płynących z wystąpienia do sądu o stwierdzenie nieważności umowy.

W grudniu 2020r.  szef Komisji Nadzoru Finansowego wystosował apel do „frankowiczów”, aby przystali oni na propozycje banków w sprawie zawierania ugody zamiast składania pozwu do sądu. Od tego czasu banki prowadzą kampanię medialną i bardzo zachęcają do zawierania ugody, która ma na celu przewalutowanie kredytu z CHF na PLN. Tym bardziej, że słowo „ugoda” nie ma negatywnych konotacji. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że dla „frankowiczów” może być to bardzo niekorzystne rozwiązanie. Otóż Rada Polityki Pieniężnej, ze względu na inflację, ostatnio sukcesywnie podnosi stopy procentowe dla kredytów złotówkowych.

– Tym samym przewalutowanie kredytu frankowego na kredyt złotówkowy powoduje ryzyko wzrostu stóp procentowych w stawce referencyjnej WIBOR jak dla kredytów złotówkowych. Innymi słowy – raty kredytów mogą drastycznie wzrosnąć. Zawierając ugodę pozbawiamy się też możliwości późniejszego występowania z roszczeniami wobec banku – wyjaśnia
r.pr. Renata Górna, która dyżurowała przy telefonie, odpowiadając na liczne pytania zainteresowanych kredytobiorców.

Tymczasem statystyki mówią, że w sądach utrwala się pozytywne orzecznictwo dla kredytobiorców, a „frankowicze” gremialnie wygrywają w sądach w sprawach o stwierdzenie nieważności umowy. Pierwsza korzyść jest taka, że kredytobiorca może uzyskać zaprzestanie spłaty rat kredytu na czas procesu sądowego i przygotować się spokojnie do dalszych działań. Najlepiej z fachową pomocą prawną.

Występując do sądu z pozwem mamy dwie możliwości. Możemy żądać unieważnienia określonych postanowień umowy (klauzul waloryzacyjnych), bądź żądać unieważnienia całej umowy.

Unieważnienie klauzuli waloryzacyjnej spowoduje „odfrankowienie”, czyli zamianę kredytu wyrażonego w CHF na kredyt złotówkowy oraz nałoży na bank obowiązek zwrotu konsumentowi dokonanej przez niego na przestrzeni lat nadpłaty wynikającej z różnicy w wysokości rat. 

Unieważnienie całej umowy będzie zaś wiązało się z obowiązkami obu stron umowy – każda z nich będzie zmuszona do zwrotu drugiej stronie tego, co otrzymała przy zawarciu umowy. W takiej sytuacja kredytobiorca musi zwrócić bankowi kwotę wypłaconego kredytu, zaś bank musi oddać konsumentowi wszystkie wpłacone przez niego środki (zarówno raty, jak i wszystkie inne poniesione przez konsumenta opłaty).

Tak więc każda sprawa musi być analizowana indywidualnie, a do procesu sądowego należy się bardzo rzetelnie przygotować, oceniając realnie swoje szanse na powodzenie w sporze z bankiem.